Czy mamy bańkę kryptowalutową?

W sobotę 5 sierpnia 2017 cena Bitcoina wynosiła około 3200$, a od stycznia 2017 wzrósł on o około 2000$.

Poza Bitcoinem wzrosły również ceny altcoinów. Ether, inny „digital token” który został stworzony do uiszczania opłat transakcyjnych na platformie obliczeniowej Ethereum, wzrósł w analogicznym okresie z 10$ do ponad 250$. Również inne kryptowaluty, takie jak Ripplecoin, Zcash czy Dash zaliczyły potężne wzrosty.

Co mówią ludzie?

Opinia publiczna dotycząca kryptowalut od zawsze była podzielona. Jednak wraz ze wzrostami na rynku stała się ona jeszcze bardziej spolaryzowana. Sceptycy opierają się na założeniu, że Bitcoin to waluta czarnego rynku i nazywają go bańką spekulacyjną. Natomiast zwolennicy twierdzą, że Bitcoin jest globalną walutą, która właśnie wchodzi do mainstreamu i jego wartość z pewnością będzie rosła.

A więc co się faktycznie dzieje?

Wielu obserwatorów rynku słusznie zauważa, że kryptowaluty zachowują się podobnie do baniek spekulacyjnych. W przypadku Bitcoina, który nie jest wspierany przez żaden bank centralny oraz nie posiada regulacji rynkowych jest to szczególnie prawdziwe z racji na jego charakter, który jest czysto hipotetyczny. „Digital token” Ether, niesłusznie nazywany kryptowalutą, ma rzeczywistą użyteczność, jednak nadal znajduje się we wczesnym stadium eksperymentalnym, które nie uzasadnia obecnej ceny rynkowej. Ponadto, potencjalna podaż Ether jest nieskończona, w przeciwieństwie do Bitcoina, którego kod został zaprojektowany tak, aby ograniczać podaż. Krótka piłka – krytycy mają rację, JESTEŚMY w rozdmuchanej, kryptowalutowej bańce spekulacyjnej, a bolesna korekta jest pewna, ale nie bliska.

Dlaczego tak się dzieje?

Mimo sceptyzmu kryptowaluty wchodzą małymi krokami do mainstreamu. W wielu krajach władze badają kryptowaluty i szukają sposobów na uregulowanie ich. Nawet w konserwatywnych jurysdykcjach, takich jak Indie, miejsca takie jak Unocoin pozwalają ludziom na kupno Bitcoina za gotówkę. Inna platforma, Zebpay, pozwala na drobne zakupy za pomocą kryptowaluty. Każdego dnia Bitcoinowi przybywa tysiące nowych użytkowników i jest on coraz bliższy masowej akceptacji.

Poza wartością jako waluta, technologia Blockchain na bazie które oparte są kryptowaluty posiada olbrzymi potencjał. Ethereum jako platforma technologiczna, właśnie zaczęła to odkrywać. Liczne projekty Ethereum takie jak DAO, Akasha i Gnosis otrzymały entuzjastyczną odpowiedź z rynku i pomyślnie pozyskały miliony dolarów. Dzisiaj setki firm z takich branż jak technologia, bankowość, media, komunikacja czy logistyka szukają sposobów aby przekłuć Blockchaina w zysk. Gdy te starania dojrzeją, platformy takie jak Ethereum osiągną swój prawdziwy potencjał, ponieważ ich oprogramowanie jako usługa (SaaS) zapewni użytkownikom dostęp do niewyobrażalnej mocy obliczeniowej po minimalnym koszcie.

Najważniejszym czynnikiem w obecnej bańce jest kryptokasyno. Użyteczność Blockchain i rosnąca akceptacja Bitcoina nie uzasadniają w pełni tak silnego wzrostu w cenach kryptowalut. Jednakże miliony ludzi na całym świecie odkryło spekulacyjne możliwośći kryptowalut i zaczęło handlować nimi dla zysku. Prawdę mówiąc, cały dzisiejszy handel kryptowalutami można przyrównać do spekulacyjnego obrotu, jako że wartość kryptowalut używanych do rzeczywistych transakcji jest minimalna. Nie jest to bezprecedensowa sprawa. Według Banku Rozrachunków Międzynarodowych, światowy handel walutą (Forex) w kwietniu 2016 wynosił około 5,4 biliona $ dziennie. Nawiasem mówiąc, całkowita wartość światowych pieniędzy – pieniądza w obiegu i depozytów bankowych, wynosi około 81 biliona $ (źródło: CIA World Factbook 2015). Aby to zilustrować, pieniądze równe wszystkim banknotom, monetom i depozytom bankowym na świecie zmieniają właściciela na giełdach walutowych co 15 dni. Cały rynek jest spekulacyjny – w dużej mierze napędzany przez komputery o wartości wielu milionów dolarów grających przeciw sobie. Dla porównania, rynek kryptowalut o wartości 60 miliardów $ jest w takim przypadku pomijalny.

Rynek kryptowalut  zyskuje w spekulacji, ale ta podróż dopiero się zaczyna.

Czynnik japoński

Japonia jest najbardziej dojrzałym rynkiem dla spekulantów walutowych na całym świecie. Przeciętny japoński obywatel generuje wolumen obrotu rzędu setek miliardów dolarów tygodniowo. Począwszy od kwietnia 2017, japońskie przepisy ułatwiły swoim obywatelom handel kryptowalutami, w szczególności Bitcoinem, i tak jak pokazuje poniższy wykres, spora część handlu kryptowalutami odbywa się dziś w jenach. Bitcoin i jego ogromne wahania są idealnym instrumentem dla śmiałego tradera walutowego. Skierowanie wzroku rządów na Bitcoina, w rzeczywistości przyspieszy tylko jego szeroką akceptację.

źródło: www.cryptocompare.com, stan na 05.08.2017

Impreza dopiero się rozkręca

Liczba osób zajmujących się handlem kryptowalutami wzrasta. Globalne wydarzenia, które osłabiają wiarę społeczeństwa w państwowe instytucje przyczyniają się do przyspieszenia akceptacji przez  laików. Można dostrzec spore ruchy na kryptowalutach po takich wydarzeniach jak Brexit, demonetyzacji banknotów o wysokich nominałach w Indiach, czy antyspekulacyjnych regulacjach w Chinach. Coraz większa liczba freelancerów akceptuje Bitcoina w transakcjach międzynarodowych, aby uniknąć opłat bankowych. A każdego dnia ludzie znajdują coraz to nowsze zastosowania dla technologii Blockchain i rozwiązują złożone problemy technologiczne z pomocą platform takich jak Ethereum.

Rynek spekulacji rośnie bardzo szybko, ponieważ wiele bezpiecznych i wszechstronnych giełd oferuje inwestorom możliwość handlu kryptowalutami przy pomocy konwencjonalnych walut FIAT. Te transakcje tworzą silną i wpływową więź z głównym systemem finansowym. Również coraz więcej brokerów tworzy instrumenty egzotyczne powiązane z kryptowalutami. W miarę wzrostu takiej aktywności kryptowaluty przyciągną coraz więcej inwestorów, czego rezultatem będzie popyt, który wyniesie cenę jeszcze wyżej.

Cały rynek doświadczy ekspansji. W przeciwieństwie do walut FIAT, kryptowaluty są nieograniczenie handlowane między sobą, co stwarza możliwości arbitrażu pomiędzy parami oraz giełdami. Wszystkie główne giełdy kryptowalutowe pozwalają na handel algorytmami przez swoich użytkowników. Wykorzystanie możliwości arbitrażu na dużą skalę spowoduje, że ceny się wyrównają w długim terminie. Szerokie wahania widoczne w ostatnich latach staną się coraz rzadsze, platformy takie jak Ethereum  zwiększą swoją użyteczność operacyjną, a trendy w poszczególnych kryptowalutach i tokenach będą się opierały na fundamentach.

I będzie krach

Od tulipomani, aż po bańkę dotcomów, obłędna spekulacja zawsze doprowadzała do sporych krachów. Prawdopodobnie nastąpi to nawet w przypadku kryptowalut. Dzięki takim platformom jak Ethereum istnieje obecnie niska bariera wejścia w rynek kryptowalut. Dziś nawet laik z minimalnym doświadczeniem, a znajomością języka programowania Etherum jest w stanie stworzyć własną kryptowalutę, a przy odrobinie wysiłku uczynić ją nawet swobodnie handlowaną z innymi walutami. Projekty takie jak DAO i Gnosis są tego przykładami na wielką skalę. Ponadto szybkie postępy w dziedzinie technologii komputerowych, sieciowych i magazynowania wykryją niedoskonałości w istniejących kryptowalutach, prowadząc ludzi do nowszych produktów i powodując zapomnienie przestarzałych. Wielu nierozważnych inwestorów z pewnością się sparzy.

A potem odrodzenie

Jednakże, tak jak i w przypadku bańki dotcomów poprzedzonej zasadniczym udoskonaleniem sprzętu komputerowego, internetu i urządzeń mobilnych, podstawowe zalety Blockchaina BĘDĄ prowadzić do odrodzenia w branży i doprowadzą firmy do jego stosowania. Na przykład, system ERP oparty na Blockachainie byłby w stanie całkowicie usunąć zjawisko manipulowania w zleceniach i oszukiwania inwestorów, organów regulacyjnych i skarbówki. Korporacje zorganizowane poprzez „inteligentne umowy” oparte na platformach typu Ethereum byłyby w stanie całkowicie pozbyć się audytów i działów Compliance – oszczędzając przy tym kolosalne kwoty które mogłyby być wykorzystane lepiej np.  w badaniach nad innowacjami lub na podwyżki dla pracowników. Kryptowaluty i Blockchain będą stosowane nieustannie. Czy pewnego dnia będziemy tworzyć gospodarkę w której pieniądze i usługi będą w pełni swobodnie przemieszczały się ponad granicami, bez protekcjonizmu i opresyjnego opodatkowania? Blockchain i kryptowaluty mogą nam w tym pomóc – ale dziś, możemy jedynie pomarzyć.

0 Shares:
Może Ci się spodobać
Więcej

SpectroCoin, recenzja giełdy

W ostatnim czasie bardzo popularne stały się kryptowaluty. Dosłownie wszędzie jest o nich pełno, a najbardziej popularnym stał…