Kryptowaluty od lat stanowią dość ciekawy pomysł na biznes. Wiele firm decyduje się na świadczenie usług w branży, jeśli chodzi o pośrednictwo, kantory kryptowalut czy np. rachunkowość. Co jednak z przedsiębiorcami, którzy decydują się na pracę u podstaw i kopanie kryptowalut? W tym wypadku niejednokrotnie stają się oni częścią blockchainu i decydują się na koszty nie tylko energii elektrycznej, ale także zakupu niezbędnego sprzętu. Niestety obecnie nie mogą oni już wrzucić w koszty takich wydatków. Dlaczego? Dowiedz się właśnie w tym artykule!
Kryptowaluty to nie tylko traderzy!
Często zapomina się o tym, że na rynku działa znaczna grupa osób, które użyczają mocy obliczeniowej swoich komputerów poszczególnym blockchainom takim jak np. Ethereum. Do niedawna, jeśli planowałeś taką działalność – mogłeś powołać się na nieprawomocne orzeczenie Sądu Administracyjnego w Łodzi o sygnaturze I SA/Łd 285/20. Na tej podstawie podatnicy w teorii mogli skorzystać z tego, jeśli otrzymają negatywnie rozpatrzoną interpretację podatkową w sprawie wrzucenia w koszty koparki i prądu, to mogą zaskarżyć je do WSA. Niestety sytuacja uległa zmianie i linia orzecznicza zaczęła biec w zupełnie innym kierunku.
Wyrok NSA – nie wrzucisz już w koszty prądu i koparki kryptowalut
Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) wydał wyrok, w którym stwierdza, że według niego nie stanowią one wydatku bezpośredniego. NSA stwierdził, że koszty te należy podzielić na pierwotne i pochodne. Zakup koparki kryptowalut i prąd należą do pierwszej kategorii, gdyż trzeba je ponieść w celu wytworzenia składnika majątku, którym jest kryptowaluta. Z kolei Ustawa podatkowa związana jest kosztami pochodnymi, w których zakresie znajduje się nabycie walut wirtualnych.
Dlaczego linia orzecznicza nie może uznać prądu i koparek kryptowalut za koszt bezpośredni?
Wedle art. 22 ust. 14 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych nie stanowią one kosztów uzyskania przychodów. Takie stanowisko zajmowały organy i podobne uzasadnienie można znaleźć w interpretacjach podatkowych. Przykładem będzie decyzja z 27 lipca 2021 r., gdzie podatnik otrzymał odpowiedź, że w prąd i koszty zakupu koparki to wydatki kwalifikowane do kosztów pośrednich. W chwili uzyskiwania przychodu ze zbycia waluty wirtualnej, nie można ich uznać za wydatki bezpośrednio poniesione na nabycie. Powodem jest brak ścisłej relacji pomiędzy kosztem na nabycie czy też wytworzenie danej jednostki towaru i przychodem z jej zbycia.
Na czym polega różnica w interpretacji kosztów pośrednich i bezpośrednich?
Bezpośredniość kosztów powinna pozwolić na wskazanie związku kosztów z przychodami. Wydatki na nabycie bądź wytworzenie konkretnego produktu towaru i przychód z jej sprzedaży są w ścisłej relacji. Przy koszty bezpośrednich raczej nie występuje problem z identyfikacją okresu i wysokości osiągniętego przychodu. Z kolei nie jest to tak oczywiste w przypadku kopania kryptowalut i prądu przeznaczonego na ten cel. Koszty bezpośrednie charakteryzują się tym, że przekładają się wprost na wskazane przychody. Natomiast przy wydobyciu kryptowalut – nie da się jednoznacznie wskazać ile zostanie sprzedanych, a także kiedy to nastąpi. NSA zostaje przy stanowisku, że obecnym przepisom bliżej jest do pochodnego nabycia poprzez wydatkowanie środków na zakup krypto czy też obrót nimi na giełdzie.
Masz wątpliwość co do swojego biznesu w branży kryptowalut?
Brak możliwości wrzucenia w koszty prądu lub koparki nie oznacza, że wydobywanie poszczególnych kryptowalut się nie opłaca. Niestety prawo się zmienia i trzeba pozostawać elastycznym w stosunku do przepisów Masz pytania związane ze swoją firmą? Umówmy się na spotkanie! Postaram się pomóc Ci wpasować się w jak najbardziej korzystne ramy prawne! Zapraszam do kontaktu!
Polecamy produkty których również używamy:
Jeżeli uważasz, że jest produkt lub usługa w zakresie kryptowalut godna uwagi to daj nam znać na Messengerze lub na kontakt@jpktraders.pl.
